Zasadniczo wyróżniamy trzy warstwy skóry: naskórek, skórę właściwą i tkankę podskórną. Różnią się one budową i funkcjami.
Tkanka podskórna, położona najgłębiej, zawiera przede wszystkim komórki tłuszczowe, zgrupowane w postaci tzw. zrazików. W jej obrębie zlokalizowany jest m.in. splot naczyniowy głęboki, składający się z naczyń krwionośnych, niezbędnych do odżywiania skóry. Tam także znajdują się dolne części gruczołów potowych oraz część zakończeń nerwowych odpowiadających za odbieranie bodźców z otoczenia.
Skóra właściwa dzieli się na dwie warstwy – siateczkowatą, położoną głębiej, oraz brodawkowatą. Warstwa siateczkowata charakteryzuje się bardziej zwartym układem włókien kolagenowych, zaś warstwa brodawkowata swoją nazwę wzięła od falującej, przypominającej brodawki, granicy z naskórkiem. To właśnie w skórze właściwej mieszczą się gruczoły potowe, łojowe i korzenie włosów. Dodatkowo tam przebiega splot naczyniowy podbrodawkowy, odżywiający bardziej powierzchowne warstwy komórek.
W obrębie naskórka zaznacza się szereg warstw. Najniżej położona jest warstwa podstawna, zawierająca komórki rozrodcze, a także melanocyty – komórki produkujące barwnik nadający skórze kolor. Nad nią zlokalizowana jest warstwa kolczysta, później kolejne – ziarnista, pośrednia i rogowa. W trakcie wędrowania komórek naskórka od warstwy podstawnej do rogowej, najbardziej powierzchniowej, dochodzi do procesu keratynizacji – stopniowego wytwarzania przez każdą z komórek „twardej, rogowej koperty”. W efekcie komórki zaczyna ją tworzyć zwartą, nieprzepuszczalną dla wody warstwę na zewnętrznej powierzchni skóry. W trakcie tej podróży w kolejnych warstwach naskórka odbywa się szereg zmian – produkowane są lipidy, które chronią przed utratą wody w wyniku parowania, a także białka, takie jak np. filagryna, spajająca włókna keratyny. Produkty przemiany filagryny wchodzą także w skład naturalnego czynnika nawilżającego skórę. Wędrówka komórki od warstwy podstawnej do rogowej zajmuje zwykle ok. 26 dni. Najbardziej zewnętrzna warstwa, nieustannie narażona na czynniki zewnętrzne, ulega nieustannemu złuszczaniu.
Nie należy zapominać o roli układu immunologicznego, którego komórki również rozmieszczone są w obrębie skóry. Znaleźć wśród nich można m.in. komórki Langerhansa czy limfocyty.
Filagryna jest białkiem, które powstaje w naskórku ze swojego prekursora – profilagryny. Jej zadaniem jest spajanie włókienek keratyny, czyli innego, nierozpuszczalnego w wodzie białka, które naturalnie występuje nie tylko w komórkach naskórka, ale również np. we włosach, rogach czy pazurach (u innych ssaków). W miarę wędrówki komórek ku powierzchni naskórka filagryna, wraz z keratyną i innymi białkami, tworzy tzw. „kopertę rogową”. Porównać ją można do szczelnej, nieprzepuszczalnej dla wody obudowy, którą od wewnątrz wytwarza sobie komórka. Ściśle przylegające do siebie, spłaszczone komórki warstwy rogowej naskórka właśnie dzięki temu „wewnętrznemu pancerzowi” są tak odporne na działanie czynników zewnętrznych, w tym promieniowania UV. To umożliwia im tworzenie odpornej, nieprzepuszczalnej warstwy na powierzchni skóry.
Liczne badania wykazały, że zaburzenia powstawania filagryny mogą przyczynić się do szeregu chorób dermatologicznych, wśród których wymienić można np. rybią łuskę czy atopowe za palenie skóry. W przypadku AZS, badanie przeprowadzone w 2008 r. na grupie 7000 dzieci wykazało, że średnio u 15% z nich można zidentyfikować defekty genetyczne odpowiadające za nieprawidłowy proces wytwarzania białka. W efekcie dochodzi do upośledzenia bariery naskórkowej, powstawania nieprawidłowo zbudowanej warstwy rogowej (chodzi np. o przyleganie komórek do siebie) i zwiększenia suchości skóry. Mutacje te mogą być zarówno dziedziczone od rodziców, jak i powstawać spontanicznie. Co ważne jednak, nie u wszystkich osób z defektem genetycznym ujawni się AZS.
Posiadanie takiej mutacji jedynie predysponuje do rozwoju no choroby, a także wystąpienia alergii kontaktowej; nie jest jednak równoznaczne z jej rozpoznaniem.
Naturalny czynnik nawilżający (ang. NMF – natural moisturizing factor) powstaje z produktów degradacji (rozpadu) filagryny. W jego skład wchodzą m.in. mocznik i aminokwasy. Dzięki swoim zdolnościom do wchłaniania wody sprawia, że skóra staje się odpowiednio nawodniona.
W przypadku zaburzeń produkcji lub przemian filagryny może dochodzić do jego niedoboru, co sprawia, że pojawia się suchość skóry.
Syntetycznie wytworzony odpowiednik NMF jest dostępny jako składnik kosmetyków nawilżających.
W trakcie dojrzewania keratynocyty (podczas wędrówki od podstawy naskórka do zewnętrznej powierzchni skóry) produkują lipidy, uwalniane do przestrzeni między komórkami. Do lipidów powstających w warstwie rogowej zalicza się ceramidy, cholesterol, wolne kwasy tłuszczowe, sterole, woski i skwalen. Trzy pierwsze stanowią główne składowe macierzy zewnątrzkomórkowej. Układ komórek zatopionych w macierzy zewnątrzkomórkowej jest często porównywany do układu cegieł (komórki) w murze, spojonych zaprawą murarską (macierzą).
Rolą lipidów jest przede wszystkim ochrona przed prze znaskórkową utratą wody w wyniku jej nadmiernego parowania, a także wspomaganie mechanizmów obronnych skóry, poprzez tworzenie fizycznej bariery chroniącej przed mikro organizmami. Zapobiegają one w ten sposób suchości skóry oraz chronią ją przed wpływem czynników zewnętrznych.
Szereg prac badających zawartość lipidów w skórze osób zdrowych i dotkniętych AZS przyniósł niejednoznaczne wyniki. O ile nie dziwi obserwacja, że w obrębie skóry chorej u osób z AZS występuje zmniejszenie zawartości lipidów w stosunku do osób zdrowych, to część badaczy donosiła, że taki spadek poziomu lipidów można zaobserwować w całej skórze u osób z atopowym zapaleniem skóry (zarówno ogniska zmienione chorobowo, jak i skóra zdrowa). Dodatkowo u osób z AZS zmieniały się także, względem osób zdrowych, proporcje zawartości poszczególnych lipidów.
Zmniejszenie zawartości lipidów i NMF w naskórku u osób dotkniętych AZS uzasadnia stosowanie emolientów jako niezbędnej metody leczenia i pielęgnacji skóry. Odpowiednie nawilżenie skóry i regeneracja płaszcza lipidowego sprzyjają skutecznej odbudowie bariery naskórkowej. Daje to efekt przeciwzapalny i przeciwświądowy, co zmniejsza ryzyko rozwoju zmian chorobowych, redukuje ilość wytwarzanych substancji prozapalnych i poprawia komfort życia pacjenta.
Wśród wielu funkcji skóry wymienić należy także jej rolę ochronną przed inwazją mikroorganizmów. Wartość pH skóry osób zdrowych, utrzymywana m.in. przez związki zawarte w pocie i sebum, produkty rozpadu filagryn oraz NMF, waha się między 4 – 6. Tworzy to nieprzyjazne środowisko do życia dla dużej części bakterii. Dodatkowo komórki zdrowego naskórka produkują szereg białek, określanych jako „peptydy antymikrobowe” – wśród nich wymienić można np. beta-defensyny czy katelicydyny.
Zaburzenia w funkcjonowaniu mechanizmów regulujących pH skóry u osób z AZS mogą prowadzić do zmiany jej odczynu na bardziej zasadowy, co osłabia naturalne zdolności organizmu do obrony przed drobnoustrojami. Dodatkowo u osób z atopowym zapaleniem skóry wykazano obniżenie ilości peptydów antybakteryjnych na powierzchni skóry, co może sprzyjać jej nadkażeniom, głownie kolonizacji S. aureus, czyli gronkowca złocistego.
Patogeneza atopowego zapalenia skóry jest niezwykle złożona. Szereg czynników, takich jak wrodzone predyspozycje, wpływ środowiska czy czynniki psychiczne, może wpływać na ujawnienie się, a następnie kolejne zaostrzenia i remisje choroby. Wśród wielu przyczyn AZS można zidentyfikować m.in. te „w pełni namacalne”, związane z fizycznym zaburzeniem struktury i funkcji skóry. Ich pozna nie, zrozumienie mechanizmów funkcjonowania, a także uwzględnienie w terapii stanowi ważny punkt w planowaniu działania leków i poszukiwaniu nowych terapii.
Lek. Karina Polak
Z wyróżnieniem ukończyła Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Laureatka stypendium Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego za wybitne osiągnięcia na polu naukowym. Autorka licznych doniesień konferencyjnych i publikacji naukowych (m.in. Polish Journal of Pathology, Acta Medica Cracoviensia). Współpracuje z wydawnictwem Medycyna Praktyczna. Członkini PTCA. Ze względu na fakt, że sama cierpi na atopowe zapalenie skóry, stara się popularyzować wiedzę na temat choroby wśród personelu medycznego oraz pacjentów.